Podczas gdy Polacy śledzą burzliwe losy Pendolino, Chińczycy w jeden dzień otwierają 32 nowe połączenia kolejowe dużych prędkości.
Z Szanghaju do Guilin Chińczycy dojadą z kolei w 9 godzin (fot. chuyu / Thinkstock) Jak informuje portal Shanghaiist.com - drogę dzielącą Szanghaj i Guangzhou (1780 km) pociąg chińskiego przewoźnika kolejowego ma teraz pokonywać w 6 godzin i 51 minut. Wcześniej trasa ta zajmowała 16 godzin. Z Szanghaju do Guilin Chińczycy dojadą z kolei w 9 godzin. Dotychczas było to 19 godzin. Podróżni z Szanghaju dojadą też m.in. do Harbin, Shenzen i Lhasy.
Bilety na podróż Szanghaj-Guangzhou w klasie biznesowej mają wynosić 2500 juanów, czyli ok. 1359 złotych. Bilety w pierwszej i drugiej klasie to koszt odpowiednio 1300 i 800 juanów (707 i 435 złotych).
Na poniższej mapy widać planowaną przez Chińczyków mapę połączeń kolejowych wysokiej szybkości w 2020 r.
O ile budowa nowych tras kolejowych w swoim kraju idzie Chińczykom bardzo dobrze, tak w ostatnim czasie problemem są zamówienia z innych krajów. W bieżącym roku miały miejsce dwa unieważnienia zleceń dla Chin na wykonanie linii kolejowych – w Meksyku i Tajlandii. Oficjalnie oba kontrakty zostały unieważnione ze względów wewnętrznych, aczkolwiek niektórzy sądzą, że może to też świadczyć o niezrozumieniu zagranicznych rynków przez Chińczyków.
Z Szanghaju do Guilin Chińczycy dojadą z kolei w 9 godzin (fot. chuyu / Thinkstock) Jak informuje portal Shanghaiist.com - drogę dzielącą Szanghaj i Guangzhou (1780 km) pociąg chińskiego przewoźnika kolejowego ma teraz pokonywać w 6 godzin i 51 minut. Wcześniej trasa ta zajmowała 16 godzin. Z Szanghaju do Guilin Chińczycy dojadą z kolei w 9 godzin. Dotychczas było to 19 godzin. Podróżni z Szanghaju dojadą też m.in. do Harbin, Shenzen i Lhasy.
Chiny to kraj o największej siatce połączeń kolejowych dużych prędkości. Łączna długość linii kolejowych to niemal 15,5 tysiąca kilometrów. Najdłuższe połączenie to trasa Pekin-Guangzhou o długości 2298 km. W Chinach jeździ też najszybszy pociąg świata – Shanghai Maglev Train, który osiąga prędkość 430 km/h.
O ile budowa nowych tras kolejowych w swoim kraju idzie Chińczykom bardzo dobrze, tak w ostatnim czasie problemem są zamówienia z innych krajów. W bieżącym roku miały miejsce dwa unieważnienia zleceń dla Chin na wykonanie linii kolejowych – w Meksyku i Tajlandii. Oficjalnie oba kontrakty zostały unieważnione ze względów wewnętrznych, aczkolwiek niektórzy sądzą, że może to też świadczyć o niezrozumieniu zagranicznych rynków przez Chińczyków.